Stójka na kole - sprawa niby wcale nie trudna.
Chciałem zapytać tych co ogarniają czy próbowali już robiąc ową stójkę przekręcić mono o 180 i wylądować stopami z powrotem na koło. Ciekawa sprawa - wydaje mi się że jak by się do tego przyłożyć może nie być trudne a z pewnością i radosne i efektowne. Ktoś próbował ??
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krk / Zagłębie oi!
stójka na kole - sprawa wielce łatwa. ale już triki ze stójki i do stójki i na stójce - cięższe;)
wczoraj ogarniałem 180 na stójce.
1. ćwicz na trawie bo mniej boli jak spadniesz, a jest na to duża szansa.
2. skumaj na filmikach jak kolesie układają do tego ręce. wg mnie jest to chyba najważniejsza część. jak szybko obrócisz mono pod sobą z lekkim podskokiem to zostaje tylko...
3. ... wylądowanie. i tu jest najwięcej wywrotek (wczoraj miałem ze trzy konkretne), ponieważ nogi nie chcą wcale wrócić na miejsce, żeby blokowały koło. będą się pewnie źle ustawiać i gibać się na wszystkie strony. czyli standardy
4. ale myślę, że jest to w dwa dni do ogarnięcia. największym problemem jest: obrócenie dobrze i szybko mono + lądowanie (nóżki nie chcą wrócić na miejsce - dokładnie jak przy unispinach początkowych ;/)
trzeba rozkminić ten trick i zejście ze stójki 270 na pedały. wtedy będzie już gites
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krk / Zagłębie oi!
najpierw sobie poćwicz skakanie na kole po prostu - żeby kilka/kilkanaście podskoków było (znaczy w stójce) a potem zacznij wskakiwać z pedałów na koło i z koła na pedały. szybko to ogarniesz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach